Powrót na główną stronę     Skocz do archiwum

Polski Klub Żeglarski w Nowym Jorku świetuje swoje dziesieciolecie    28.12.2000


Gratulacje - Polskiemu Klubowi Żeglarskiemu! Kpt. Jerzy Kołakowski nadesłał relację z bankietu uśwetniajacego jubileusz dziesięciolecia Polskiego Klubu Żeglarskiego w Nowym Jorku. Wiele znanych nazwisk, VIP-y, wspaniały lokal, wyszukane potrawy, pewnie smokingi i suknie, których nie widać nad zastawionym stołem. Tylko zazdrościć, ale jedno mnie zaskoczyło: klub ma kilkudziesieciu członków, kilkuset sympatyków i... jeden 27-stopowy jacht? I to ma być Ameryka? Czegoś mi w tej notce "Kołka" brakuje...... Jerzy Kuliński (członek gdańskiego "Neptuna", w którym jest 100 jachtów i ani jednego klubowego)

W sobote 16 grudnia, w zabytkowych salonach Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku odbyl sie uroczysty bankiet X- lecia Polskiego Klubu Zeglarskiego w Nowym Jorku. Piekny palacyk przy Madison Avenue na Manhattanie, goscil tym razem zeglarzy. Honory gospodarza wieczoru pelnil komandor Andrzej Gruszka. Goscmi honorowymi byli kpt.Henryk Jaskula z Polski i Rudolf Krautschneider z Czech. Swiat dyplomacji reprezentowal sam konsul generalny Dariusz Jadowski. W komplecie przybyli komandorzy wszystkich polonijnych klubow z Ameryki Polnocnej: Izydor Rydzak z Joseph Conrad Yacht Club z Chicago, Michal Boguslawski z polsko-kanadyjskiego klubu Bialy Zagiel w Toronto, Ireneusz Zubko z kanadyjsko-polskiego klubu Zawisza Czarny w Hamilton i lider licznego srodowiska zeglarskiego z Baltimore i Annapolis - Jacek Soltys. Bankiet rozpoczeto godzina koktajlowa, po czym w czesci oficjalnej krotkie przemowienia wyglosili: zalozyciel i pierwszy komandor klubu Grzegorz Stefaniak, komandorzy polonijnych klubow. V-ce komandor klubu Elzbieta Sawicka, w krotkich slowach przypomniala 10 - letnia, bogata, liczona w dziesiatki imprez, spotkan, bali, regat itp. historie klubu. Slowa najwyzszego uznania, godne nasladowania, wyrazil w swoim przemowieniu konsul generalny Dariusz Jadowski. Na bankiecie obecni byli przedstawiciele licznych polonijnych mediow, zawsze zyczliwi poczynaniom srodowiska zeglarskiego. Na kolacje podano "owoce morza", a czescia artystyczna umiejetnie kierowal niezastapiony Andrzej Palowski. Bawiona sie i snuto opowiesci do poznych godzin. Polski Klub Zeglarski w Nowym Jorku liczy kilkudziesieciu czlonkow, ale liczac lacznie z wlascicielami jachtow i sympatykami klubu to juz srodowisko liczace kilkaset osob. Klub jest posiadaczem jachtu morskiego "Baba Jaga" (Pearson 27') Od poczatku istnienia klubu wydawany jest w nakladzie kilkuset sztuk biuletyn "Zeglarz". Biuletyn ten rozsylany jest w formie papierowej a ostatnio na krazkach CD. Jego redaktorem naczelnym, drukarzem, wydawca i dystrybutorem w jednej osobie jest czlonek zarzadu Krzysztof Sierant. Dzien przed bankietem, w piatek 15 grudnia, w Amerykansko-Polskim Centrum Kultury w Passaic w stanie New Jersey, odbylo sie spotkanie z Ruda Krautschaeiderem. Spotkanie polaczone z projekcja jego filmow i slajdow trwalo do wczesnych godzin rannych. Dzien po bankiecie, w niedziele w goscinnej redakcji Kuriera Plus na Brooklynie, odbylo sie spotkanie z legenda polskiego zeglarstwa kpt. Henrykiem Jaskula. Sala pekala w szwach.
Jurek "Kolek" Kolakowski



Napisz do autora informacji w serwisie


Hosting, serwery, konta www