{\rtf1\ansi\ansicpg1250\uc1 \deff0\deflang1033\deflangfe1045{\fonttbl{\f0\froman\fcharset0\fprq2{\*\panose 02020603050405020304}Times New Roman;}{\f2\fmodern\fcharset0\fprq1{\*\panose 02070309020205020404}Courier New;} {\f3\froman\fcharset2\fprq2{\*\panose 05050102010706020507}Symbol;}{\f14\fnil\fcharset2\fprq2{\*\panose 05000000000000000000}Wingdings;}{\f16\froman\fcharset238\fprq2 Times New Roman CE;}{\f17\froman\fcharset204\fprq2 Times New Roman Cyr;} {\f19\froman\fcharset161\fprq2 Times New Roman Greek;}{\f20\froman\fcharset162\fprq2 Times New Roman Tur;}{\f21\froman\fcharset186\fprq2 Times New Roman Baltic;}{\f28\fmodern\fcharset238\fprq1 Courier New CE;} {\f29\fmodern\fcharset204\fprq1 Courier New Cyr;}{\f31\fmodern\fcharset161\fprq1 Courier New Greek;}{\f32\fmodern\fcharset162\fprq1 Courier New Tur;}{\f33\fmodern\fcharset186\fprq1 Courier New Baltic;}}{\colortbl;\red0\green0\blue0;\red0\green0\blue255; \red0\green255\blue255;\red0\green255\blue0;\red255\green0\blue255;\red255\green0\blue0;\red255\green255\blue0;\red255\green255\blue255;\red0\green0\blue128;\red0\green128\blue128;\red0\green128\blue0;\red128\green0\blue128;\red128\green0\blue0; \red128\green128\blue0;\red128\green128\blue128;\red192\green192\blue192;}{\stylesheet{\nowidctlpar\widctlpar\adjustright \cgrid \snext0 Normal;}{\*\cs10 \additive Default Paragraph Font;}{\s15\qj\nowidctlpar\widctlpar\adjustright \lang1045\cgrid \sbasedon0 \snext15 Body Text;}}{\*\listtable{\list\listtemplateid2137919556{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat0\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01-;}{\levelnumbers;}\fbias0 \fi-360\li1635\jclisttab\tx1635 }{\listlevel \levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01o;}{\levelnumbers;}\f2\fbias0 \fi-360\li2355\jclisttab\tx2355 }{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext \'01\u-3929 ?;}{\levelnumbers;}\f14\fbias0 \fi-360\li3075\jclisttab\tx3075 }{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01\u-3913 ?;}{\levelnumbers;}\f3\fbias0 \fi-360\li3795\jclisttab\tx3795 } {\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01o;}{\levelnumbers;}\f2\fbias0 \fi-360\li4515\jclisttab\tx4515 }{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext \'01\u-3929 ?;}{\levelnumbers;}\f14\fbias0 \fi-360\li5235\jclisttab\tx5235 }{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01\u-3913 ?;}{\levelnumbers;}\f3\fbias0 \fi-360\li5955\jclisttab\tx5955 } {\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext\'01o;}{\levelnumbers;}\f2\fbias0 \fi-360\li6675\jclisttab\tx6675 }{\listlevel\levelnfc23\leveljc0\levelfollow0\levelstartat1\levelspace0\levelindent0{\leveltext \'01\u-3929 ?;}{\levelnumbers;}\f14\fbias0 \fi-360\li7395\jclisttab\tx7395 }{\listname ;}\listid178392748}}{\*\listoverridetable{\listoverride\listid178392748\listoverridecount0\ls1}}{\info{\title Postanowili\'9cmy wyp\'b3yn\'b9\'e6} {\author Jacek Drwi\'eaga}{\operator Tomasz Dwornicki}{\creatim\yr2000\mo11\dy23\hr12\min41}{\revtim\yr2000\mo11\dy23\hr12\min41}{\version2}{\edmins0}{\nofpages4}{\nofwords2126}{\nofchars12123}{\*\company Andersen Consulting}{\nofcharsws14887}{\vern73}} \widowctrl\ftnbj\aenddoc\noxlattoyen\expshrtn\noultrlspc\dntblnsbdb\nospaceforul\formshade\viewkind1\viewscale100\pgbrdrhead\pgbrdrfoot \fet0\sectd \linex0\headery709\footery709\colsx709\endnhere\sectlinegrid360\sectdefaultcl {\*\pnseclvl1 \pnucrm\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxta .}}{\*\pnseclvl2\pnucltr\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxta .}}{\*\pnseclvl3\pndec\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxta .}}{\*\pnseclvl4\pnlcltr\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxta )}}{\*\pnseclvl5 \pndec\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxtb (}{\pntxta )}}{\*\pnseclvl6\pnlcltr\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxtb (}{\pntxta )}}{\*\pnseclvl7\pnlcrm\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxtb (}{\pntxta )}}{\*\pnseclvl8\pnlcltr\pnstart1\pnindent720\pnhang {\pntxtb (}{\pntxta )}}{\*\pnseclvl9\pnlcrm\pnstart1\pnindent720\pnhang{\pntxtb (}{\pntxta )}}\pard\plain \nowidctlpar\widctlpar\adjustright \cgrid {\b\f16\lang1045 Postanowili\'9cmy wyp\'b3yn\'b9\'e6.... \par }{\fs22\lang1045 \par }\pard\plain \s15\qj\fi360\nowidctlpar\widctlpar\adjustright \lang1045\cgrid {\f16\fs22 Dotychczas p\'b3ywali\'9cmy z bratem jako za\'b3oga na wi\'eakszych jachtach, zwykle na rejsach gdzie\'9c na Be\'b3ty lub P\'f3\'b3nocne. Trzeba jednak by\'b3o zacz \'b9\'e6 p\'b3ywa\'e6 samemu. Na pierwszy samodzielny rejs wybrali\'9cmy polskie wybrze\'bfe, bo cho\'e6 mamy na koncie po kilkaset godzin na morzu to jeszcze niegdzie nie byli\'9cmy w Polsce opr\'f3cz \'8cwinouj\'9ccia. Takie czasy.... \par Po kr\'f3tkich poszukiwaniach po\'bfyczyli\'9cmy w CWM-ie. Conrada-24 To maksymalnie co mogli\'9cmy mie\'e6 z naszymi papierami. Okaza\'b3o si\'ea jednak \'bfe \ldblquote Batalion Wigry\rdblquote , bo tak si\'ea nazywa\'b3 b\'eadzie mia\'b3 tylko obowi \'b9zkowe wyposa\'bfenie, czytaj: nie b\'eadzie silnika ani GPS-u ale za to b\'eadzie P12 zamiast P20. chachacha! Poniewa\'bf jednak postanowili\'9cmy pop\'b3ywa\'e6 bardziej \ldblquote rekreacyjnie\rdblquote ni\'bf szkoleniowo, zdobyli\'9cmy w ko\'f1cu} {\fs22 }{\f16\fs22 2 pierwsze rzeczy. GPS to by\'b3 stary model Magellana 2000, natomiast silnik to czterokonny Merkury (niekt\'f3rzy m\'f3wili, \'bfe b\'eadzie on za ma\'b3y). Zmienia\'e6 P12 na P20 nie zamierzali\'9cmy. Tak wi\'eac od pocz\'b9tku: \par }\pard \s15\qj\nowidctlpar\widctlpar\adjustright {\b\fs22 Czwartek, 15 czerwca \par }{\f16\fs22 Oko\'b3o dziewi\'b9tej zjawiamy si\'ea w Centrum Wychowania Morskiego w Gdyni. Pogoda kiepska, z nieba leci kapu\'9cniaczek. Odnajdujemy nasz jacht i po przegl\'b9dzie zaczynamy si\'ea \'b3adowa\'e6. Dobrze \'bfe wszystkie zapasy kupili\'9c my wcze\'9cniej. Okazuje si\'ea jednak, \'bfe pantograf na \ldblquote Wigrach\rdblquote jest za wysoko dla }{\fs22 n}{\f16\fs22 aszego silnika, kt\'f3ry przywie\'9fli\'9cmy ze sob\'b9. Ups. Obok stoi jego brat bli\'9fniak \endash \ldblquote Batalion Zo \'9cka\rdblquote z pantografem umieszczonym ni\'bfej. Decyzja jest kr\'f3tka, pytamy w biurze czy jest wolna.... i po paru chwilach przerzucamy wszystko na \ldblquote Zo\'9ck\'ea\rdblquote . Dodatkowym bonu}{\fs22 s}{\f16\fs22 em jest to, \'bf e ma ona nowszy komplet \'bfagli! Pi\'eaknie. Po po\'b3udniu pokazuje si\'ea s\'b3o\'f1ce, a my wyp\'b3ywamy. Wiaterek \endash marzenie, wieje 3-4. Kurs \endash przed siebie. Pod wiecz\'f3r wiatr si\'ea wzmaga. Bior\'b9c to pod uwag\'ea to, \'bfe jeste \'9cmy do\'9c\'e6 zm\'eaczeni, postanawiamy odwie}{\fs22 d}{\f16\fs22 zi\'e6 Hel. Wp\'b3ywamy ostro\'bfnie, na silniku i okazuje si\'ea za chwil\'ea, \'bfe bardzo dobrze robimy. W basenie jest budowany nowy pirs maj\'b9cy zmniejszy\'e6 falowanie w porcie. Niestety, budowa jest na takim etapie, \'bfe na razie pirs wystaje z wody na ok. 5 cm! W nocy je}{\fs22 s}{\f16\fs22 t o\'9cwietlony, ale w dzie\'f1 oznakowanie jest kiepskie. Stajemy wewn\'b9trz portu. Warunki w \ldblquote marinie \rdblquote kiepskie (niestety, mamy do czego por\'f3wnywa\'e6). Ciekawe, kiedy i czy b\'eadzie tutaj kiedy\'9c marina z prawdziwego zdarzenia.? Na razie pozostaje szalet miejski. Do}{\fs22 b}{\f16\fs22 rze, \'bfe cho\'e6 jest pr\'b9d, chocia\'bf nie w pe \'b3ni legalny... Nocujemy. \par }{\b\f16\fs22 Pi\'b9tek, 16 czerwca. \par }{\f16\fs22 Rano wiatr jeszcze si\'ea wzmaga, prognozy nie s\'b9 zach\'eacaj\'b9ce. Przewiduj\'b9 wiatr 7-8. Stan morza 7 z tendencj\'b9 wzrostow\'b9. Zanosi si\'ea na lekki sztormik. Postanawiamy przeczeka\'e6. Wieczorna prognoza pogody ju\'bf lepsza, nie przewiduj\'b9 ju\'bf wzrostu si\'b3y wiatru. Obok stoi \ldblquote Polski Len\rdblquote . Ch\'b3opaki mieli mniej szcz\'ea\'9ccia ni\'bf my, najpierw stali 3 dni w Gdyni i go \'b3atali, a teraz posz\'b3y im steroci\'b9gi. Ich kapitan postanowi \'b3 jeszcze troch\'ea po}{\fs22 c}{\f16\fs22 zeka\'e6, obawiaj\'b9c si\'ea p\'b3yn\'b9\'e6 w przy takim wietrze. No \'b3adnie..., czy \ldblquote Len\rdblquote to naprawd\'ea taki z\'b3om? My postanawiamy wyp\'b3ywa\'e6 \endash wieje ju\'bf tylko 5 z NW. Wieczorem mamy pi\'eakny zach\'f3d. Wreszcie znowu na morzu! Kurs: na zach\'f3d. }{\b\fs22 Sobota, 17 czerwca. \par }{\fs22 Sobota wita nas}{\f16\fs22 pi\'eakn\'b9 \'bfeglarsk\'b9 pogod\'b9. Wieje 4 z NWW. Jak zwykle \endash w mord\'ea. No to halsujemy. Wydaje si\'ea, \'bfe tego Rozewia w \'bfyciu nie miniemy. Potem dopiero okazuje si\'ea, \'bfe dobrym pomys\'b3em by \'b3o odej\'9ccie bardziej na p\'f3\'b3noc, gdzie wiatr tak nie kr\'eaci\'b3. Niekt\'f3rym z za\'b3ogi}{\fs22 }{\f16\fs22 ju\'bf zacz\'ea\'b3o si\'ea wieczorkiem, ale apogeum przychodzi w\'b3a\'9cnie teraz. O czym m\'f3wi\'ea? O chorobie morskiej! Robi \'ea obiadek, specjalnie ma\'b3o, ale i tak po\'b3owa l\'b9duje za burt\'b9. Wieczorkiem ju\'bf jest lepiej. Wieczorem wiatr s\'b3abnie do 1-2 a potem zupe\'b3nie zdycha. Je}{\fs22 s}{\f16\fs22 te\'9cmy dopiero w po\'b3owie drogi z Helu do \'a3 eby. Nocna wachta w zasadzie nie ma nic do roboty, opr\'f3cz obserwowania gwiazd, no i oczywi\'9ccie przep\'b3ywaj\'b9cych statk\'f3w. Swoj\'b9 drog\'b9, Ba\'b3tyk w por\'f3wnaniu z P\'f3\'b3nocnym to pustynia. Wi\'eacej statk\'f3w widzieli\'9c my tylko na }{\fs22 w}{\f16\fs22 ysoko\'9cci Rozewia. P\'b3yn\'b9 bardzo blisko brzegu, skracaj\'b9c pewnie sobie drog\'ea to Gdyni. \par }{\b\fs22 Niedziela, 18 czerwca. \par }{\f16\fs22 Nad ranem okazuje si\'ea, \'bfe nocna wachta ustawia\'b3a jacht, tak aby tylko p\'b3yn\'b9\'e6, kierunek by\'b3 dla nich mniej wa\'bfny. Rezultatem jest to, \'bfe znajdujemy si\'ea ok. 25 Mm od brzegu. Pop\'b3yn\'eali prosto na p\'f3\'b3 noc. Pocieszamy si\'ea z Micha\'b3em, \'bfe dobrze, \'bfe nie pop\'b3yn\'eali na wsch\'f3d... Rano przestaje wia\'e6 zupe\'b3nie. Tu\'bf nad wod\'b9 zalega mg\'b3a, p\'f3\'9fniej znika i zaczyna si\'ea upa\'b3. Andrzej postanawia si\'ea wyk\'b9pa\'e6 . Podziwiam go}{\fs22 ,}{\f16\fs22 woda w Ba\'b3tyku na ok. 15 stopni. Ale jemu to nie przeszkadza. Po chwili rzucamy mu ko\'b3o ratunkowe... i szczotk\'ea, \'bfeby wygodnie m\'f3g\'b3 umy\'e6 burty \ldblquote pochlapane\rdblquote dzie\'f1 wcze\'9c niej przez niekt\'f3rych... Wkr\'f3tce zaczyna powiewa\'e6 wiec si\'ea telepiemy, byle bli\'bfej \'a3eby.}{\fs22 }{\f16\fs22 Dzisiaj Andrzej nie przestaje nas zadziwia\'e6, postanawia usma\'bfy\'e6 na obiad nale\'9cniki. Maj\'b9c jedn\'b9 patelnie i s \'b3aby gaz, sma\'bfy nale\'9cniki dla sze\'9cciu os\'f3b przez 4 godziny! P\'f3\'9fnym popo\'b3udniem jeste\'9cmy ju\'bf 3Mm od \'a3eby. W\'b3\'b9czany silnik i za chwil\'ea jeste\'9cmy w g\'b3\'f3}{\fs22 w}{\f16\fs22 kach. Wiedz\'b9c, \'bfe nie b\'ea dziemy mie\'e6 UKF-ki, przed rejsem znajduje w Internecie telefony do wszystkich port\'f3w na polskim wybrze\'bfu. Teraz robimy pr\'f3b\'ea, czy zg\'b3oszenie wej\'9ccia za pomoc\'b9 kom\'f3rki zadzia\'b3a... Dzia\'b3a! Port w \'a3 ebie jest dla nas szokiem. To nieste}{\fs22 ty }{\fs22\ul jedyny}{\f16\fs22 port, kt\'f3ry odwiedzimy, dla kt\'f3rego ksi\'b9\'bfka Jerzego Kuli\'f1skiego \ldblquote Polskie Porty otwartego morza\rdblquote jest nieaktualna. Marina niczym nie r\'f3\'bf ni si\'ea od tych na zachodzie. Od niekt\'f3rych jest znacznie \'b3adniejsza. Po Helu i Gdyni to dla nas totalny szok. Nawet bosman jest mi\'b3y! Jest wszystko: prysznice, czy\'9cciutkie kibelki, woda i pr\'b9d na kei. Jednak mo\'bf na. Ciekawe czy moje dzieci doczekaj\'b9 tego, \'bfe tak b\'eadzie w ka\'bfdym polskim porcie... Wieczorem idziemy na rybk\'ea do miasta, jeszcze pustawego o tej porze rok}{\fs22 u. \par }{\b\f16\fs22 Poniedzia\'b3ek, 19 czerwca. \par }{\f16\fs22 Rano wita nas pi\'eakne s\'b3oneczko. Wyp\'b3ywamy oko\'b3o jedenastej, kierunek Ustka. Wiatr oczywi\'9ccie ca\'b3y czas zachodni. Wieje s\'b3abiutka tr\'f3jeczka. Pi\'eakna pogoda, b\'b3\'eakitne niebo. Wyci\'b9gamy gitar\'ea, \'9c piewniki i czas od razu szybciej leci. Na trawersie wielka piaskowa wydma ko\'b3o \'a3eby. Wieczorem siada i ju\'bf tylko s\'b3abiutka dw\'f3jeczka. W nocy jednak zaczyna wia\'e6 nieco silniej i odkr\'eaca na NW. Dobrze, \'bfe nabrali\'9cmy wysoko\'9c ci, teraz tniemy pe\'b3nym bajdewindem. \par }{\b\fs22 Wtorek, 20 czerwca. \par }{\f16\fs22 Tu\'bf po czwartej rano jeste\'9cmy w g\'b3\'f3wkach Ustki. U wej\'9ccia wita nas przewr\'f3cona i cz\'ea\'9cciowo zatopiona pog\'b3\'eabiarka. (Potem si\'ea dowiadujemy, \'bfe tak le\'bfy ju\'bf od kilku miesi\'ea cy) Miasteczko o tej porze jest wyludnione. Mijamy tylko wyp\'b3ywaj\'b9ce kutry rybackie. Dzwonie do Kap}{\fs22 i}{\f16\fs22 tanatu \'bfeby zg\'b3osi\'e6 wej\'9ccie, ale odzywa si\'ea kapitanat Rowy. Dziwne, pewnie pomylili numery w Internecie. Nie p\'b3 yniemy do HOM-u, poniewa\'bf chcemy pow\'b3\'f3czy\'e6 si\'ea po mie\'9ccie. Stajemy przy PRO. Po szoku prze\'bfytym w \'a3ebie, w Ustce wszystko wraca do normy. Na nab}{\fs22 r}{\f16\fs22 ze\'bfu brud, smr\'f3d i ub\'f3 stwo. W kapitanacie spotyka nas fajna przygoda. Mi\'b3y Pan pyta si\'ea w jakim celu przyp\'b3yn\'eali\'9cmy (chachacha) m\'f3j braciszek odpowiada, \'bfe tak w ramach zwiedzania. Wtedy zostaje on pouczony, \'bfe powinien powiedzie\'e6, \'bfe przyp\'b3 ywamy po wod\'ea }{\fs22 i}{\f16\fs22 prowiant, wtedy nie zap\'b3acimy \ldblquote postojowego\rdblquote . Micha\'b3 wi\'eac, poprawia si\'ea: \ldblquote Przyp\'b3yn\'eali\'9cmy po prowiant i napoje\rdblquote dodaj\'b9c, \'bfe i tak postanawiamy zap\'b3 aci\'e6 bo mo\'bfe z takich pieni\'eadzy kiedy\'9c zbuduj\'b9 w Ustce toalety dla \'bfeglarzy. W tle \ldblquote pi\'eakne\rdblquote zabudowania porto}{\fs22 w}{\f16\fs22 e stoczni Usteckiej, kt\'f3ra chyba lata \'9cwietno\'9cci ma za sob\'b9. Po \'9c niadaniu wszyscy wyruszaj\'b9 na poszukiwanie szaletu i jakiego\'9c sklepu. Ja zostaje popilnowa\'e6 jachtu; po pierwsze jestem zm\'eaczony, a poza tym na nabrze\'bfu kr\'eac\'b9 si\'ea jakie\'9c podejrzane typki. Nas}{\fs22 z}{\f16\fs22 \'b3 adniutki, przyczepny Mercury mo\'bfe by\'e6 dla nich nie lada k\'b9skiem. Zasypiam. Budz\'b9 mnie powracaj\'b9cy, opowiadaj\'b9, \'bfe Ustka w por\'f3wnaniu z \'a3eb\'b9 nie ma czym si\'ea pochwali\'e6. Oko\'b3o 10 postanawiamy wyp\'b3ywa\'e6 . Decyzja: zaczynamy powoli wraca\'e6. W planach w optymis}{\fs22 t}{\f16\fs22 ycznym wariancie mieli\'9cmy dop\'b3yn\'b9\'e6 do Ko\'b3obrzegu. Wiedzia\'b3em, \'bfe mo\'bfliwe by\'b3oby to tylko wtedy, gdyby nie wia\'b3 West. Niestety tak si\'ea nie sta \'b3o. I tak dobrze, \'bfe ca\'b3y czas halsuj\'b9c dop\'b3yn\'eali\'9cmy tutaj. Wiatr ca\'b3y czas 2-3 W. No, teraz to si\'ea p\'b3ynie! Lubimy}{\fs22 }{\f16\fs22 te baksztagi, nie? Niestety wieczorem wiaterek zdycha i p\'f3\'b3 nocy podziwiamy nocne niebo, ko\'b3ysz\'b9c si\'ea z miotanymi martw\'b9 fal\'b9 \'bfaglami. \par }{\b\f16\fs22 \'8croda, 21 Czerwca \par }{\f16\fs22 Ale nie jest tak \'9fle, nad ranem znowu jeste\'9cmy na wysoko\'9cci Rozewia. Ale w t\'b9 stron\'ea szybko posz\'b3o. P\'f3\'9fniej mijamy p\'b3yn\'b9cy jacht. \ldblquote Niesamowite\rdblquote nasycenie polskiego wybrze\'bf a jachtami i popularno\'9c\'e6 tego sportu sprawia, \'bfe jest to dopiero pierwszy napotkany jacht w czasie naszej wycieczki. (nie licz\'b9c dw\'f3ch niemieckich w \'a3ebie). Mijamy si\'ea w odleg\'b3o\'9cci oko\'b3o}{\fs22 }{\f16\fs22 300 metr\'f3 w. Patrz\'ea przez lornetk\'ea i oczom nie wierze. Przecie\'bf to \ldblquote Milagro V\rdblquote !!! Kto\'9c nam macha, ale niestety nie ma brody... Dwie godziny p\'f3\'9fniej jeste\'9cmy w pobli\'bfu p\'b3awy \ldblquote W\'a3A\rdblquote . W tym samym czasie dy\'bfurny \ldblquote kuk\rdblquote melduje, \'bfe obiad gotowy. Robimy wiec par\'ea}{\fs22 }{\f16\fs22 du\'bfych k\'f3\'b3eczek, \'bfeby spokojnie zje\'9c\'e6 obiad i pozmywa\'e6 gary. Dobrze robimy, bo zapaszki z przetw\'f3 rni rybnej we W\'b3adku skutecznie zniech\'eaci\'b3yby nas do konsumpcji. Jak zwykle meldujemy si\'ea dzwoni\'b9c z kom\'f3rki do kapitanatu. (Swoj\'b9 drog\'b9, ciekawe czy to wywo\'b3}{\fs22 u}{\f16\fs22 je u bosmana jeszcze zdziwienie? Chyba tak, bo i tak zawsze nam ka\'bf\'b9 potem meldowa\'e6 si\'ea osobi\'9ccie) Port we W\'b3adys\'b3awowie robi wra\'bfenie \endash ogromn\'b9 ilo\'9cci\'b9 p\'b3ywaj\'b9cej rdzy w postaci kutr\'f3w. Dla jacht\'f3 w wygospodarowano tylko niewielki pas w g\'b3\'eabi. Zmieszcz\'b9 s}{\fs22 i}{\f16\fs22 \'ea na oko cztery 8-9 metrowe jachty. W bosmance dostajemy klucz do kibelka i prysznic\'f3w. Po d\'b3ugich poszukiwaniach znajdujemy je wreszcie w starym, \'9cmierdz \'b9cym budynku. Wej\'9ccie jest pomi\'eadzy starymi, cuchn\'b9cymi skrzynkami po \'9cledziach a beczkami po ropie. }{\fs22 A}{\f16\fs22 \'bf strach pomy\'9cle\'e6, co b\'eadzie w \'9crodku. Wchodzimy po kamiennych schodach, \'9cwie\'bfo pomalowanych \ldblquote mini\'b9\rdblquote . (hihihi) Na g\'f3rze ca\'b3kowite zaskoczenie. Porz\'b9dne toalety i prysznice. Kafelki, czy\'9cciutko i pachn\'b9co. Ca\'b3kowity zwrot akcji!. Znowu jeste\'9cmy w szoku. O}{\fs22 d}{\f16\fs22 \'9cwie\'bfeni i pachn\'b9 cy idziemy na rybk\'ea do sma\'bfalni. Potem postanawiamy si\'ea jeszcze wyk\'b9pa\'e6 w morzu. O zachodzie s\'b3o\'f1ca wyp\'b3ywamy. P\'b3yniemy wzd\'b3u\'bf mierzei Helskiej. Naj\'9cmieszniejsze przychodzi par\'ea godzin p\'f3\'9f niej. Wiatr cichnie a nast\'eapnie odkr\'eaca na Wschodn}{\fs22 i}{\f16\fs22 . My to mamy szcz\'ea\'9ccie. Znowu halsujemy. \par }{\b\fs22 Czwaterk, 22 Czerwca \par }{\f16\fs22 Na szcz\'ea\'9ccie wiatr odkr\'eaca powolutku w kierunku S. Bajdewindem oddalamy si\'ea od brzegu jad\'b9c na NE. Nad ranem jeste\'9cmy 15Mm na p\'f3\'b3nocny-wsch\'f3d od Helu. No to teraz hals\'f3wka w d\'f3\'b3. Ko\'b3o po\'b3udnia jeste \'9cmy na wyci\'b9gni\'eacie r\'eaki od Helu. Ca\'b3y czas pi\'eakne s\'b3o\'f1ce, wiaterek zaczyna si\'ea wzmaga\'e6. Wieje ju\'bf niez\'b3a czw\'f3reczka. Postanawiamy pop\'b3yn\'b9\'e6 do Gda\'f1ska. Godzin\'ea p\'f3\'9fniej przechodzimy dos\'b3 ownie pomi\'eadzy dwoma burzami. Czego\'9c takiego jeszcze nie widzia\'b3e}{\fs22 m}{\f16\fs22 . Z lewej i z prawej wal\'b9 pioruny a nad nami prawie czyste niebo, czasem tylko spadnie kilka kropel. Wiatr SW. Ale kr\'eaci! Jak na Solinie! Dobrze, \'bf e jeste\'9cmy przyzwyczajeni... Wiatr t\'ea\'bfeje z godziny na godzin\'ea, oko\'b3o 13-15 wieje ju\'bf niez\'b3a pi\'b9tka. Wreszci}{\fs22 e}{\f16\fs22 wida\'e6, nad tr\'f3jmiastem rozbudowuje si\'ea pot\'ea\'bfna, trzecia ju\'bf dzisiaj burza. Dwie pierwsze to pestka w por\'f3wnaniu z ni\'b9. Niebo nad Gda\'f1skiem robi si\'ea prawie ca\'b3kowicie czarne, tak jakby zapada\'b3a noc, a jest dopiero 17.00! Wiatr coraz silniejszy. Zdajemy so}{\fs22 b}{\f16\fs22 ie spraw\'ea, \'bf e nie zd\'b9\'bfymy dop\'b3yn\'b9\'e6 do g\'b3\'f3wek przed burz\'b9. Mamy jeszcze przed sob\'b9 jakie\'9c 3Mm. Zmieniamy foka na sztormowego i refujemy grota. (na zmian\'ea nie ma ju\'bf czasu). Chwil\'ea p\'f3\'9fniej dopada nas z furi\'b9 burza. Jeste \'9cmy ju\'bf na torze podej\'9cciowym do Gda\'f1}{\fs22 s}{\f16\fs22 ka. P\'b3yniemy p\'f3\'b3wiatrem na zredukowanych \'bfaglach a przechyla nas do 40 stopni. Cho\'e6 to zatoka, fale s\'b9 coraz wi\'eaksze a porwisty wiatr str\'b9 ca zwiewa im grzywy. Wiemy, \'bfe wej\'9ccie do portu gda\'f1skiego jest szerokie i g\'b3\'eabokie, wi\'eac decydujemy si\'ea mimo wszystk}{\fs22 o}{\f16\fs22 na wej\'9ccie. P\'b3yn\'b9c pe\'b3nym baksztagiem prawej burty, nabieramy niez\'b3ej pr\'eadko \'9cci. Robimy z 11 w\'eaz\'b3\'f3w. Tu\'bf przed g\'b3\'f3wkami zrzucamy grota. Pr\'eadko\'9c\'e6 jest ju\'bf na tyle du\'bfa, \'bfe cofaj\'b9ca fala nie powinna nam zagrozi\'e6. Okazuj\'ea si\'ea teraz, \'bfe p\'b3yn\'b9c na samym foku }{\fs22 (}{ \f16\fs22 sztormowym!) prawie wcale nie wytracili\'9cmy pr\'eadko\'9cci, jedynie przesta\'b3o nas tak przechyla\'e6. Trzeba by\'b3o zrzuci\'e6 grota wcze\'9cniej! Liliana dzielnie wszystko filmuje. (potem oka\'bfe si\'ea \'bf e na filmie to tak niebezpiecznie wcale nie wygl\'b9da\'b3o). W g\'b3\'f3wki wpada}{\fs22 m}{\f16\fs22 y jak pocisk. Z GPK-u wybiega jaki\'9c \'bfo\'b3nierz. Kierujemy jacht w jego stron\'ea, ale i tak wiemy, \'bf e przy tak silnym wietrze nie ma szans na przybicie. Ale co tam, p\'b3yniemy wprost na keje, jeszcze by zacz\'b9\'b3 strzela\'e6... Go\'9c\'e6 w pewnym momencie chyba zdaje sobie}{\fs22 }{\f16\fs22 spraw\'ea, \'bfe z tak\'b9 pr\'eadko\'9cci\'b9 to mu mo \'bfemy tylko t\'ea budk\'ea rozwali\'e6, wi\'eac zaczyna nam macha\'e6, \'bfeby\'9cmy p\'b3yn\'eali dalej. Przez wiatr wykrzykuje mu tylko nazw\'ea jachtu i si\'ea odkr\'eacamy. Ca\'b3y czas p\'b3yniemy na jednej szmatce w postaci foka. Po oko\'b3o p\'f3 \'b3torej mili pr}{\fs22 z}{\f16\fs22 ypominamy sobie, \'bfe przecie\'bf tu zabronili p\'b3ywa\'e6 na \'bfaglach. Odpalamy kataryn\'ea i zrzucamy foczka. Wiatr te\'bf ucicha, jeszcze tylko troch\'ea zacina deszczem. Ale by\'b3a jazda! Teraz dopiero mo \'bfemy odetchn\'b9\'e6, wszyscy jeste\'9cmy nie\'9fle przemoczeni, ale humory dopi}{\fs22 s}{\f16\fs22 uj\'b9. Z tego wszystkiego, w Remontowej wp\'b3ywamy w praw\'b9 odnog\'ea zamiast w lew\'b9 i w pewnym momencie tras\'ea przecina niski most... Ale dajemy. Szybko wracamy na prawid\'b3ow\'b9 drog\'ea i nied\'b3ugo potem stajemy w Marinie Gda\'f1sk. Marina prezentuje si\'ea przyswoicie. Szko}{\fs22 d}{\f16\fs22 a tylko, \'bfe otoczenie wygl\'b9da strasznie \endash te ruiny po przeciwleg\'b3ej stronie... Mam nadzieje, ze toalety w kontenerach te\'bf s\'b9 tylko spraw\'b9 przej\'9cciow\'b9. (chocia\'bf s\'b9 czy\'9cciutkie). Przebieramy si\'ea w suche ciuchy i idziemy na miasto zje\'9c\'e6 jak\'b9\'9c porz\'b9dn\'b9 , zas\'b3u\'bfon\'b9 kolacj\'ea. \par }{\b\f16\fs22 Pi\'b9tek, 23 Czerwca. \par }{\f16\fs22 W CWM musimy by\'e6 o \'f3smej, wi\'eac wyp\'b3ywamy o trzeciej. Z takim zapasem to nawet na sztilu mo\'bfna przep\'b3yn\'b9\'e6 ten kawa\'b3ek. Pogoda fatalna, stalowe niebo i na dodatek mg\'b3a, powietrze a\'bf ci\'ea\'bf kie od wilgoci. Po wyp\'b3yni\'eaciu z portu, stawiamy \'bfagle, odstawiamy silnik i nic... nie ma wiatru. Jest wczesna godzina, wi\'eac czekamy, tzn. wachta czeka, bo reszta \'9cpi. Jednak wkr\'f3tce zaczyna powiewa\'e6. Ale wymierzyli\'9c my, bez dodatkowego odpalania silnika dokolebali\'9cmy si\'ea do Gdyni przed \'f3sm\'b9. }{\fs22 Z}{\f16\fs22 dajemy jacht. Zaczyna pada\'e6 deszcz, zupe\'b3ne jak przy wyp\'b3ywaniu... Tylko temperatura spada do jaki\'9c 12 stopni. C\'f3\'bf , idzie lato, wi\'eac zabieramy si\'ea z tego morza... \par }{\fs22 \par }{\b\fs22 Epilog \par }{\f16\fs22 W sumie przep\'b3yn\'eali\'9cmy 256Mm, z czego 121 godzin pod \'bfaglami i 7 godzin na silniku. No i mieli\'9cmy w trakcie 58 godzin postoju. \par Odwiedzone porty: Gdynia, Hel, \'a3eba, Ustka, W\'b3adys\'b3awowo, Gda\'f1sk. \par Jacht: Conrad-28 (8,5m d\'b3ugo\'9cci). Zanurzenie: 1,5 m. O\'bfaglowanie: slup bermudzki \endash 35m2. Pojemno\'9c\'e6: sze\'9c\'e6 os\'f3b. \par Opr\'f3cz wyposa\'bfenia standardowego mieli\'9cmy GPS \endash Magellan 2000, po\'bfyczony przyczepny 4-konny Mercury (nieprawda, \'bfe cztery konie to za ma\'b3o na taki jacht, je\'9cli si\'ea u\'bfywa silnika tylko do manewr\'f3w w porcie to w zupe \'b3no\'9cci wystarczy). Poza tym nieocenione ksi\'b9\'bfki Jerzego Kuli\'f1skiego: \ldblquote Polsk}{\fs22 i}{\f16\fs22 e Porty Otwartego Morza\rdblquote oraz \ldblquote Praktyka ba\'b3tycka...\rdblquote Dzi\'eaki Ci Jurku za pomoc w ich zdobyciu! \par }{\fs22 \par \par }\pard \s15\qr\nowidctlpar\widctlpar\adjustright {\f16\fs22 Jacek Drwi\'eaga \par }}