Niemożliwy rejs
Około 20 czerwca 1998 roku opuści Gdańsk flotylla jachtów "niemożliwego rejsu". Nie pomne zeszłorocznych nauk pobranych ubiegłego roku przez Tomasza Chodnika (próba opłynięcia Półwyspu Skandynawskiego zakończona w Murmańsku) załogi trzech jachtów żaglowych podejmuje próbę przebycia terytorium rosyjskiego z Bałtyku na Morze Czarne. 4 czerwca brałem udział w uroczystym pożegnaniu flotylli, które wyprawił śmiałkom niezmordowany Andrzej Dębiec - gospodarz gdańskiego (międzynarodowego!) Klubu Morza "Zejman". Wzruszające pieśni śpiewał Andrzej Starzec, żeglarzy żegnali Jacek Rybicki, sekretarz miasta Andrzej Jankowski, rajcy miejscy różnych opcji politycznych. Wznoszono toasty za pomyślność, udzielano śmiałkom dobrych rad.

W rejsie wezmą udział jachty:
  1. "Custom made 40", port macierzysty Chicago pod kapitanem Andrew W. Piotrowskim
  2. "Dehler 34", port macierzysty Chicago pod kapitanem George J. Knabe
  3. "Halberg Rassy 31", port macierzysty Chicago - kpt. Darek Pekala
Nazwy jachtów nie zostały dotąd ujawnione. Harmonogram rejsu przedstawia się następująco:
  • I etap - 20.06 - 29.06 - Gdańsk - St. Petersburg - Petrozavodsk
  • II etap. 30.06 - 20.07 - Petrozavodsk - Rybińsk-Uglich-Moskwa
  • III etap 21.07 - 10.08 - Moskwa-Jarosłav-Niżny Novgorod-Kazań
  • IV etap 11.08 - 31.08 - Kazań-Symbirsk-Saratov-Volgograd
  • V etap 01.09 - 21.09 - Volgograd-Rostov/D- Oddesa
Mam nadzieję, że po raz pierwszy w historii jachty obcej bandery (amerykańskiej) przepłyną drogami śródlądowymi przez terytorium rosyjskie. Oficjalną nazwą rejsu jest U.S. Team Sails Across Russia.
"Mesa kpt. Piotrowskiego" w Chicago organizuje ten rejs. Z Gdańska przez Bałtyk i Zatokę Fińską do St. Petersburga, dalej rzeką Newą do jeziora Ładoga, następnie rzeką Svir i jezioro Onega do Petrozavodska. Załogi jachtów mają nadzieję wziąć udział w V Międzynarodowym Festiwalu Żeglarskim Blue Onego '98. Tu ma nastąpić częsciowa wymiana załóg. Dalej rejs powinien być kontynuowany przez Baltic Canal, łączący Bałtyk z Wołgą (trasa osławionych "wołgobałtów"). Wołga doprowadzić ma flotyllę do rzeki Moskwa, którą jachty mają podpłynąć pod mury Kremla. Tu kolejna zmiana załóg. Potem powrót na Wołgę, z prądem do tatarskiego Kazania. Matką Rzek dalej do Wołgogradu, mijając Symbirsk (okresowo nazywany Uljanovskiem).Wołgograd to dawny Carycyn, później przemianowany na Staligrad. Porzucając koryto Wołgi jachty zamierzają przepłynąć kanał Wołga-Don, dotrzeć do Morza Azowskiego i dalej na Morze Czarne.
Stopy wody pod kilami. Teoretycznie najpłytsze odcinki trasy mają 4 metry ale jak to będzie naprawdę okaże się  niebawem. Więcej informacji znajdziecie pod adresem http://www.sailacrossrussia.com. Adres e-mailowy ekspedycji: [email protected]
Na mojej stronie internetowej (właśnie tej) także powinny ukazywać się bezpośrednie informacje o przebiegu rejsu. Kapitanom i załogom życzę wszytkiego dobrego choć po skromnych doświadczeniach rejsu Leningrad-Tallin-Ryga-Kłajpeda wyjątkowo im nie zazdroszczę.

JERZY KULIŃSKI