26.05.99 Majowy numer trójmiejskiego miesięcznika "30 dni" artykułem Redaktora Naczelnego Lecha Parella proponuje zniesienia obowiązku posiadania patentów żeglarskich. Utrzymywanie status quo zdaniem autora to nie tylko przejaw arogancji administracji, służb i PZŻ wobec obywateli ale zwyczajne szkodnictwo gospodarcze. Żeglarstwo turystyczne to jedna z sił napędowych rozwoju gmin nadmorskich, podnosząca ich atrakcyjność i tworząca nowe miejsca pracy. Nie ma żadnego powodu aby Wielkie Jeziora Mazurskie pękały w szwach, podczas gdy Marina Gdańsk czy przystań Krynicy Morskiej świecą pustkami. Prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni, popierani przez Marszałka i V-Marszałka Sejmu uznali inicjatywę miesięcznika "30 dni" za interesująca. Nie ma wątpliwości, że jachting, zwłaszcza morski to czynnik miastotwórczy. Podczas konferencji prasowej zorganizowanej dnia 19 maja 1999 w Muzeum Morskim w Gdańsku mówiono głównie o urzędniczych procedurach niweczących wysiłki samorządowców. Miesięcznik "30 dni" wspiera inicjatywę Bałtyckiego Bractwa Jungów - organizatora trzech debat panelowych "Otwórzmy Gdańsk na morze". Mam nadzieję, że dzisiejsza konferencja prasowa przyczyni się do poszerzenia frontu starań zbliżenia Gdańska do Europy. Polecam lekturę "30 dni". To poważny i ciekawy miesięcznik nadmorskich miast. Myślę że w następnych numerach problemy morskiego jachtingu będą rozważane. JERZY KULIŃSKI
|