05.09.99
Kpt. Krzysztof Baranowski, znany żeglarz, kapitan jachtów i żaglowców, autor wielu książek, kaphornowiec, motor "Bractwa Żelaznej Szekli" i "Szkoły pod Żaglami" postanowił samotnym rejsem dookoła świata zakończyć długą i bogatą karierę morską.



Dnia 4 września 1999 wypływa z Łeby na jachcie "Lady B" (ex "Wojewoda Pomorski"). W pierwszym etapie do Portugalii towarzyszyć mu będą współwłaściciele jachtu Tomasz Rybicki i Cezary Dębek oraz 5 innych żeglarzy. Do Portugalii powinni dotrzeć pod koniec września. Dalej to samotna żegluga na Islas Canarias a następnie wielka woda Atlantyku. Po drugiej stronie to Małe Antyle i Kanał Panamski. Tu znowu pojawi się załoga z Tomkiem Rybickim aby pomóc przejść Kanałem. Szczegóły dotyczące następnych etapów to temat kolejnych doniesień z "Ośrodka Śledzenia Rejsu" - Old Boy Singlehanded Round Globe 1999/2000. Będziemy na bieżąco podawali relacje z przebiegu rejsu. Rejs uzyskał akceptację Damy, ukrytej pod kryptonimem "Lady B" i poparcie władz miasta Łeby (port macierzysty jachtu). Z miastem tym kpt. Baranowski wiąże nadzieje swego życia po powrocie. Myśli o osiedleniu się na stałe w "Wielkim Księstwie Łeby" oraz o realizacji innych ambitnych planów. Na razie mnóstwo mil przed dziobem jachtu. Do Łeby ma zamiar powrócić 20 sierpnia 2000, tak aby zdazyć na regaty "Żagle Polonii". Siwemu "Chrisowi" życzymy silnych wiatrów! Uroczej damie serca - spokojnego oczekiwania!

JERZY KULIŃSKI