Multimedialnie przeciw zderzeniom (recenzja)
14.03.99
Im dalej od Bałtyku tym żywsze zainteresowanie sprawami morskimi. Wiedzą to doskonale autorzy książek marynistycznych a żeglarskich w szczególności. Potwierdzeniem tej tezy jest inicjatywa kpt. jacht. Andrzeja Pochodaja i wrocławskiej firmy "Multivision GP" dzięki którym ukazał się multimedialny program edukacyjny - poświęcony Międzynarodowym Przepisom o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu. Zaprezentowany został publiczności podczas marcowych targów "POLYACHT" w Gdańsku. Wszyscy wiemy jak nudną jest nauka przepisów. CD-ROM Pochodaja i spółki, włączając się nurt nowych technik dydaktycznych próbuje nudne wkuwanie jakoś uatrakcyjnić. Że mu się to udaje może zaświadczyć moja najmłodsza wnuczka Marta, której przez dłuższy czas nie mogłem przegonić od komputera. Program podaje tekst konwencji wraz z komentarzem. O atrakcyjności dydaktycznej decyduje oczywiście animacja Sławomira Cygana. To prawdziwa sztuka tworzyć artystystyczne wizje w których każdy szczegół jest skodyfikowany. Kolorowe obrazki MPZZM ożyły, usłyszeliśmy szum fal, krzyk mewy, tyfony, gongi i dzwony. Bardzo podobał mi się pomysł "okrążania" statków w nocy. Jaka szkoda, że prawidło 13 ilustrują martwe plansze. Program jest kompletny - ostatni rozdział to testy sprawdzające nabyte wiadomości i precyzyjna ocena wyników. Uruchomienie programu pod Windowsem '95 nie nadstręczyło żadnych kłopotów. Program chodzi szybko, sprawnie, nie zawiesza komputera. Czy znalazłem jakieś mankamenty? Wolałbym aby nocne pokazy świateł statków wypełniały cały ekran, aby wymieniono dzwon (pojedyńczy), który ma dźwięk pękniętego, aby szum fali nie był nagrywany na plaży, aby instrukcje bardziej przylegały do pól dialogowych, aby fotografia statku na mieliźnie była bardziej ostra.... takich kilka technicznych usterek. Program podoba mi się - nie tylko dlatego, że lubię nowoczesność (tylko w technice!). Uważam że jest zrobiony starannie i dobrze się przysłuży skuteczności nauki. Zadanie było trudne, bo jak tu pisać operę do libretta będącego międzynarodową konwencją. Tym większa to zasługa autorów koncepcji i oprogramowania: Anny Perczak, Agnieszki Gudry i Michała Fijasa. Po krążek sięgną z pewnością właściciele szkół żeglarskich bo to najlepszy sposób na zaoszczędzenie kilku godzin wykładowych. Sięgnie też młodzież zawsze szukająca dróg na skróty. Cena podobno 70 zł.

JERZY KULIŃSKI