20.01.99 Oto dalsze szczegóły dotyczące procedury wymiany terminowych świadectw operatorów radiotelefonistów UKF w służbie morskiej. Złożyłem dziś (19.01.99) wizytę w PAR w Gdyni (Kielecka 1). Przemiłe panie, odnowiony budynek, zmieniony podjazd, przyjmują interesantów do 1300 (!). Przyjechałem z podaniem, kserokopiami odp. stron Książeczki Żeglarskiej, oryginałem Książeczki, Świadectwem (ważnym do 10.03.99) i fotografią. Taki sam zestaw dokumentów kolegi. Moja sprawa nabrała biegu, kolegi niestety nie. Otóż dodatkowo musiałem wypełnić (i osobiscie podpisać) formularz zunifikowanego wniosku (WM-2). Ciekawsze rubryki: imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki, telefon w domu, telefon w pracy, wykształcenie..... Wszystko to trzeba było podać, mimo że oni przecież mają moje kompletne dossier bo to już trzecia operacja wymiany świadectwa w mojej karierze. Uiściłem 10 zł + kilka znaczków skarbowych po jednym na każdej złożonej kartce. Świadectwo będzie za 3 tygodnie i nie mogą mi wysłać listem poleconym tylko muszę znowu się pofatygować osobiście. Koledze sprawy nie załatwiłem bo nie znałem imion rodziców i nazwiska panieńskiego matki oraz miałem opory do podpisania się "Andrzej Półjanowski". Znaczy się, że już wiecie jak załatwiać. Przypominam - kto przepędzluje termin ważności świadectwa - idzie na egzamin. Odpowiadam też na inne pytanie. Licencje (czyli po urzędowemu "Zezwolenia na radiostację okrętową UKF") obecnie użytkowanych radiotelefonów będą przedłużane bez konieczności blokowania kanału 70 ale armatorzy jachtów będą musieli dodatkowo (oprócz dotychczas wpisanego zakazu) zobowiązać się do nie używania tego kanału pod rygorem ..... (nie wiem jakim, może kastracji) Ci, którym potrzebny będzie wspomniany na wstępie druk WNIOSKU O WYMIANĘ świadectwa mogę go udostępnić drogą faxową - jeśli do mnie zatelefonują ze swego faxu w godzinach od 0800 do 0900 - numer (058) 341.14.67. Tomasz Chodnik też powinien spróbować wymienić swoje świadectwo (na bezterminowe) mimo że ekspiruje ono dopiero w 2003 roku. Znając zwyczaje tej firmy - lepiej się zabezpieczyć. Co w garści to w garści. Jeszcze raz wyjaśniam, że to wszystko powyżej dotyczy świadectw TERMINOWYCH, czyli tych nadawanych dawniej. Opinie formułujcie bez łacińskich terminologii. JERZY KULIŃSKI
|