Powrót na główną stronę     Skocz do archiwum

Regaty otwarcia w "Neptunie"    17.05.2000


Bez oglądania się na feralną trzynastkę - w sobotę 13 maja dwudniowymi regatami otworzono sezon zeglarski w gdańskim jachtklubie "NEPTUN". Pogoda dopisała, wiatr i słońce uświetniały nie tylko zmagania na wodzie ale i majówkę na ostrzyzonych równo trawnikach przystani. Uroczystość otwarcia zaszczycili nestorzy "Neptuna" - kapitanowie Sławomir Pieniążek, Erwin Schoenebeck, Marian Kobyliński i Bohdan Borysewicz. Ceremonię otwarcia sezonu celebrował komandor "Neptuna" - kpt. Jerzy Maćkowiak. Banderę podnosił gość Krzysztof Rosiński, który tylko na ten moment rozstał się ze strojem mnicha buddyjskiego. Na starcie regat zobaczyliśmy kilku znanych zawodników - oczywiście niewiadomo ilokrotny Mistrz Polski dziadek Adamowicz oraz Mistrz Świata Klasy MICRO - Stanisław Sawko. W konkurencji wyczynowców oczywiście zwycięzył "Biały Piotuś" czyli wspomniany powyżej Piotr Adamowicz na jachcie "IDEA" (typ. GIN - konstr. A. Gintera). Drugie miejsce wywalczył Jakub Paul (jr.) na jachcie "BALTIC EXPRESS", trzecie - Mariusz Maćkowiak na jachcie "ESTER" (Gemini 2000), kolejne miejsca to Stanisław Sawko na jachcie "HEMPEL" (Micro - "L'Arte" - konstr. G. Gintera) oraz Przemysław Tarnacki (jr.) na bliżniaczym jachcie o takiej samej nazwie. Pechowcem regat okazał się Krzysztof Rosiński, który zaprzepaścił szansę na druga lokatę pakujac jacht "Co ma być to będzie" na podwodną przeszkodę. Klasyfikacja jachtów turystycznych wzbudzała kontrowersje. Za wycięzcę uznano Pawła Hryniewicza na jachcie "KLIF" (Petersson), przed Maciejem Bornikowskim na "PAMERA" (Slotta 30') oraz weteranem Juliuszem Szczepankiewiczem na jachcie "KAPRYSIK" (Mors).
Komentarz Jerzego Kulińskiego: Impreza fajna jak zwykle. Pojawiła się jednak kropelka dziegciu psująca aromat - dopóki regaty "Neptuna" nie powrócą do WWRN - nie ma co liczyć na powrót do imprezy licznych jachtów turystycznych. Uleganie naciskom sędziom "zawodowym" lub pozwalanie im na sędziowanie regat przyjemnościowych położy każdą zabawę. Inna sprawa to jawność tabeli współczynników przed podejmowaniem decyzji o starcie. Później o zadnych targach nie moze być mowy. Jeśli komuś współczynnik nie pasuje - nie musi przecież startować. Regaty "Neptuna" to przede wszystkim impreza "integracyjna" a nie zaczyn do dąsów i pretensji.


Krzysztof Rosiński - wybija szklanki


Nestorzy "Neptuna" - Marian Kobyliński, Sławomir Pieniążek, Wojciech Majewski, Erwin Schoenebeck oraz Bohdan Borysewicz.


Zawodnicy - Krzysztof Rosiński w stroju mnicha, dziadek Adamowicz to ten siwy, siedzacy



Napisz do autora informacji w serwisie


Hosting, serwery, konta www