Powrót na główną
stronę Skocz do
archiwum
Katarzyna Rembarz podsunęła mi doskonałą kandydaturę, którą obecnie forsuję. Chodzi o kpt. Tadeusza Rzoskę, na którego Katarzyna natknęła się w Kalmarze. Pstryknęła kilka fotek jego mikro-jachcika na tle pancernika "Sniadecki". Zbadałem sprawę dogłębnie, nie zaniedbując "wywiadu środowiskowego", podczas którego poczułem delikatne zapaszki zwykłej zazdrości. Po rozpatrzeniu też innych kandydatur - przesłałem Jury Redakcyjnemu odpowiedni wniosek. Tak, jak co roku. Co postanowi wysokie Jury - nie wiem, ale treść wniosku postanowiłem przekazać moim Czytelnikom. A może napiszecie mi czy zgadzacie się z trafnością wniosku? Jury Nagrody "Żagli" Przyjaciele, W nawiązaniu do naszych długich rozważań i licznych konsultacji telefonicznych przedstawiam kandydaturę Tadeusza Rzoski do nagrody "ŻAGLI" w konkursie "REJS ROKU 2000" - nagrody za ambitny rejs bałtycki na małym jachcie. Proszę o jej rozważenie. Konkretnie za rejs jachtem typu MICRO POLO (Lc- 5,50 m) o nazwie "TIPI", rozpoczętego dnia 31 lipca 2000 w Gdyni i tamże zakończonego dnia 10 sierpnia 2000. W rejsie brał także udział syn skippera - Andrzej Rzoska. Odwiedzone porty: Władysławowo, Gronhogen, Kalmar, Morbylanga, Gronhogen, Władysławowo. Przebyto 372 Mm w bardzo ciężkich warunkach pogodowych (dobrze zapamiętam to lato) - dużo halsowania pod wiatry o sile 6 do 7 stopni Beauforta. Rejs ten chciałbym wyeksponować na tle całej serii podobnych eskapad rodzinnych 53- letniego kapitana jachtowego (pat. Nr 237) Tadeusza Rzoski. Właśnie to, że kandydat jest kapitanem zasługuje na podkreślenie ponieważ morskim żeglowaniem na tak małej łódce kaptanom jachtowym zdarza się niezwykle rzadko. Zgodnie z tezą Jacka Czajewskiego że dzielność kapitana jest odwrotnie proporcjonalna do długości jachtu, którym dowodzi - twierdzę, że kapitan Tadeusz Rzoska zasługuje na wyróznienie za dzielność, rodzinne żeglowanie na swoim (jachcie) i za swoje (pieniądze). Inne rejsy s/y "Tipi" - jako wspomniane tło tegorocznego rejsu: 1991 - do Władysławowa i Łeby (137 Mm), 1992 do Bałtijska i Swietłyj (137 Mm) oraz do Darłowa, Nexo, Christianso, Listed, Svaneke i Łeby (384 Mm), 1993 - do Władysławowa, Dziwnowa, Wolinu, Trzebieży, Weckermunde, Swinoujścia, Kołobrzegu, Łeby, Ustki i Darłowa (645 Mm), 1994 - do Władysławowa, Łeby, Ustki, Darłowa, Kołobrzegu, Mrzeżyna, Dziwnowa, Swinoujścia, Grieswalder Oie, Sassnitz, Ronne, Nexo i Helu (525 Mm), 1996 - do Helu i Władysławowa, 1997 - do Władysławowa, Kalmaru i Gronhogen (403 Mm), 1999 - do Władysławowa, Łeby, Ustki, Nexo, Christianso, Tejn, Allinge, Skillinge, Simirshamn, i Svaneke (372 Mm). Sumując - nagroda za rejs odbyty w roku 2000 ale na tle wszystkich poprzednich. Kilka słów o człowieku. Pierwszy stopień żeglarski uzyskał Tadeusz w wieku 14 lat. Od tego czasu rozsądnie, powoli podnosi poprzeczkę trudności - tak sobie, jak i żeglującej z nim rodzinie. Podoba mi się taki Facet (przez duże "F"). Mam nadzieję, że przekonałem Redakcyjne Jury do tej kandydatury. Kartę Rejsu i fotografie wysyłam pocztą ślimaczą. Żyjcie wiecznie! Jerzy Kuliński |
||
Napisz do autora informacji w serwisie |